Ośrodek Sanatoryjno-Wypoczynkowy Susmed

Sanatorium spełnia wszelkie oczekiwania. Panie są miłe, począwszy od recepcji, rehabilitantek, lekarzy i zespołu sprzątającego. Posiłki mega smaczne i obfite. Za bramką kilka minut i jest plaża i morze. Miasteczko małe, cisza, spokój, Polecam na odpoczynek i relaks.

Byłem w sanatorium Susmed, dawny Hutmed. W trzech budynkach A, B i C mieszkają mali i dorośli kuracjusze. W budynku A odbywają się wszystkie zabiegi, mieści się również gabinet pielęgniarski oraz w nim odbywają się, co tydzień badania lekarskie. Stołówka wraz z kawiarnią jest usytuowana w osobnym pawilonie, do której jest bliziutko. Pokoje są niezłe. Łazienki trzymają standard. Pokoje są wyposażone w bezpłatne telewizory i radioodbiorniki, szklanki, sztućce. Można w recepcji za opłatą wypożyczyć elektryczny czajnik i żelazko. Według mnie wszystko było OK, zabiegi, wyżywienie, recepcja, obsługa. Panie rehabilitantki są kompetentne, uprzejme i miłe. Personel lekarski, jest kompetentny i bardzo uprzejmy w szczególności dr. Beata a także panie pielęgniarki, które bez żadnego problemu zmierzą ciśnienie i temperaturę. Panie z recepcji uprzejme i grzeczne, bez problemu załatwiają każdy zgłoszony problem. Pozdrawiam kierownika recepcji panią Katarzynę. Posiłki podawane do stolika, urozmaicone, smaczne i wystarczające nawet na takiego łakomczucha jak ja. Szkoda tylko, że mój turnus był poza sezonem i tylko można było spacerować nad morzem i jeziorem, a nie korzystać z kąpieli morskich i słonecznych. W tym okresie miejscowość też była uśpiona, ale z dużym potencjałem turystycznym, czekając na sezon letni. Do Susmedu przyjmowani są dorośli i dzieci. Dzieci, jako mali kuracjusze są zakwaterowani w budynku C. Wokół budynku C są też: plac zabaw, boisko itp., a nawet plenerowa szachownica. Pokoje są dwu i trzyosobowe. Najwięcej jest małych pokoików dwuosobowych połączonych jednym studiem, czyli 2 x 2 pokoje dwuosobowe plus studio. Obok sanatorium zlokalizowany jest market POLO. Skoro nie można kąpać się w morzu czy jeziorze, dużo można spacerować w pasie nadmorskim, ale też nie bezpośrednio nad morzem jak wieje silny wiatr, tylko ścieżkami, koło lasu na wydmach. Niektórzy kuracjusze zwracali uwagę, ze względu na porę roku i wcześnie zapadający zmrok, że ścieżki nie są oświetlone, co zniechęca do spacerów wieczornych. Moim zdaniem, wadą jest to, iż budynki nie są wewnętrznie skomunikowane, co przy zaordynowanych zabiegach mokrych (kąpiele perełkowe, błotne itp.), można się szybko przeziębić. To też może spowodować, iż wiele utraci się z uroków pobytu, już nie mówiąc o tym, że wiele pozytywnych walorów ze względu na porę roku zostało już się straciło. No, ale to nie wczasy. Pokoje są sprzątane trzy razy w tygodniu i na życzenie wymieniane są ręczniki i pościel sanatorium organizowane są wieczorki taneczne trzy razy w tygodniu, gdzie moi zdaniem panowała prawdziwie przyjemna atmosfera. Muzyka grana na żywo odpowiadająca zabawowiczom. Wielkie dzięki za zagranie na życzenie piosenki „Przez te oczy zielone”. Sądzę, że jadąc do sanatorium trzeba z całą pewnością, zabrać ze sobą dużo dobrego humoru i optymizmu. Bowiem atmosferę tworzą wyłącznie ludzie, a nie tylko otoczenie. Dobra atmosfera zależy wyłącznie od nas samych. Wszystko zależy od zorganizowania sobie czasu wolnego (siłownia, basen, spacery, wycieczki) i doboru odpowiedniego towarzystwa. Pięknie pozdrawiam bardzo sympatyczne dziewczyny z turnusu Elę, Grażynkę, Wiolę i Bożenkę, które przez swoje bezinteresowne towarzystwo sprawiły tą niezapomnianą atmosferę mojego pobytu w tym sanatorium.

Pobyt w sanatorium bardzo udany. Ośrodek położony w bardzo urokliwym miejscu, tuż przy lesie, który łączy się z plażą. Jezioro w niewielkiej odległości, a dojście do niego asfaltową drogą przy lesie (cudowny spacer). Oczywiście, że najważniejszą rzeczą były rewelacyjne zabiegi rehabilitacyjne i tutaj pełne wyrazy uznania za fachowość, cierpliwość i uśmiech dla lekarzy i całego personelu medycznego. Na dziękuję zasługują także panie pracujące w recepcji, cała obsługa stołowki oraz osoby dbające o porządek i sprawność urządzeń. Pomimo, że byłam w miesiącu lutym zupełnie nie przeszkadza, że zabiegi i stołówka znajdują się w innych budynkach, a wręcz przeciwnie, dodatkowa gimnastyka podczas rozbierania i ubierania. Dziękuję i pozdrawiam.

Ośrodek i obsługa wspaniała wyżywienie wyśmienite byłem 5 razy w sanatoriach różnych ale takiego wspaniałego nie spotkałem.Pozdrowienia dla personelu